Nasza Patronka

Śmierć i pochówek
22 czerwca 1399 roku urodziła córkę Elżbietę Bonifację, która zmarła 13 lipca 1399 roku. Sama Jadwiga zmarła cztery dni później na gorączkę połogową. W testamencie zapisała swój majątek Akademii Krakowskiej. Kiedy w latach 80. XX wieku otworzono jej grobowiec, znajdujący się w Katedrze Wawelskiej, stwierdzono, że istotnie klejnoty grobowe wykonane były ze skóry i drewna. Królowa Jadwiga została pochowana w Katedrze Wawelskiej. Jej sarkofag kilkakrotnie otwierano. Po raz pierwszy zrobiono to w XVII w., przy okazji przebudowy katedry.

W 1887 r. naukowcy w obecności Jana Matejki, który przygotowywał portrety polskich władców, otworzyli grobowiec powtórnie. Napisano wówczas sprawozdanie – skromna trumna zawierała kompletny szkielet i królewski płaszcz. Malarz wykonał szkic czaszki, po czym szczątki królowej umieszczono w miedzianej trumnie, a tę z kolei w większej, dębowej. Następnie grób ponownie zamurowano.

W 1949 r. naukowcy przeprowadzili badania na szczątkach w celu ustalenia wyglądu królowej. Stwierdzono, że monarchini prawdopodobnie została pochowana razem ze zmarłą trzy tygodnie po narodzinach córeczką, której szkielet się nie zachował, ponieważ kości noworodka nie były dostatecznie ukształtowane. W 1976 r., z uwagi na rozwój medycyny sądowej, postanowiono przeprowadzić kolejne badania. Ustalono, że Jadwiga Andegaweńska była kobietą silnej budowy  i bardzo wysoką (177-180 cm). Nie wykryto zmian patologicznych kośćca, jednak zwrócono uwagę na szczególnie wąską i wysoką miednicę, której budowa mogła spowodować komplikacje przy porodzie. Wiek monarchini w chwili zgonu, oceniony na podstawie badań anatomicznych, był wyższy od metrykalnego o kilka lat (28-30 lat).

Według zapisów kronikarzy Święta Jadwiga uprawiała surowe umartwienia. Jej kierownikiem duchowym był krakowski dominikanin Henryk Bitterfeld, autor traktatu o Komunii świętej i traktatu ascetyczno-mistycznego napisanego specjalnie dla Jadwigi. W swym życiu harmonijnie łączyła kontemplację z działalnością praktyczną, co wyraziła również w nawiązującym do Ewangelii symbolu dwóch przeplatających się liter MM (Maria i Marta), który poleciła umieścić na ścianach swej komnaty, a chcąc, by chwała Boża nieustannie rozbrzmiewała w katedrze wawelskiej założyła i zapewniła utrzymanie Kolegium Psałterzystów, którzy dzień i noc śpiewali psalmy przed Najświętszym Sakramentem. Ufundowała również i częściowo własnoręcznie wyhaftowała racjonał – drogocenną szatę liturgiczną dla biskupów krakowskich, zachowaną po dziś dzień, używaną podczas największych uroczystości.

Jadwiga uprawiała działalność charytatywną – ufundowała szpital w Bieczu, uposażyła szpitale w Sandomierzu i Sączu oraz otoczyła opieką liczne inne szpitale miejskie i klasztorne, w tym szpital św. Jadwigi Śląskiej w Krakowie na Stradomiu. Wykazywała wrażliwość nie tylko na biedę materialną, ale stawała również w obronie ludzkiej godności: do króla Władysława Jagiełły, kompensującego pieniędzmi krzywdę chłopów miała powiedzieć: „A któż im łzy powróci?„.

Proces kanonizacyjny
Po śmierci Jadwigę otoczono kultem. 31 maja 1979 Jadwiga została beatyfikowana przez zatwierdzenie kultu, a kanonizowana 8 czerwca 1997. W obu przypadkach osobiście Jan Paweł  ogłosił ją odpowiednio błogosławioną i świętą.

Dzień obchodów
Na świecie
Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim na świecie obchodzone jest 17 lipca.

W Polsce
Od dnia kanonizacji wspomnienie w Kościele katolickim w Polsce obchodzone jest 8 czerwca i ma rangę wspomnienia obowiązkowego.

Patronat
Święta Jadwiga jest patronką Polaków i apostołką Litwy.Władze kilku polskich miejscowości związanych ze świętą Jadwigą podjęły uchwały w sprawie ustanowienia jej patronką miasta. Decyzje rad miejskich zostały oficjalnie potwierdzone przez papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy ogłosili świętą Jadwigę patronką m.in. Nieszawy w roku 2003, Radomska w roku 2008 i Inowrocławia w roku 2009.

Ikonografia
W ikonografii św. Jadwiga przedstawiana jest w stroju królewskim.Jej atrybutem są buciki, z czym związana jest legenda:

Przy budowie kościoła NMP na Piasku, który istnieje do dziś, królowa Jadwiga sama doglądała robót. Pewnego dnia jej czujne oko dojrzało kamieniarza, który był smutny. Kiedy zapytała o powód, odpowiedział, że w domu zostawił ciężko chorą żonę, boi się, że go zostawi z drobnymi dziećmi, a nie ma pieniędzy na lekarza. Królowa, nie namyślając się, oderwała ze swego bucika złotą klamrę, wysadzaną drogimi kamieniami, i oddała ją robotnikowi, aby zapłacił dla lekarza. Nie zauważyła tylko, że stopę położyła na kamieniu oblanym wapnem. Odbity ślad bucika wdzięczny kamieniarz obkuł dokoła i wraz z kamieniem wmurował w zewnętrzną ścianę świątyni. Do dzisiaj można go oglądać.

Strony: 1 2 3